Nutella mini Tour de Pologne
Tegoroczny cykl z serii Nutella mini Tour de Pologne młodziczki MLKS zaliczyć mogą do bardzo udanych.
Podczas pierwszego naszego startu w Warszawie Agnieszka Marciniak była 6 czyli tuż za czołową piątką kwalifikującą się do finału w Krakowie. Wraz z Martą Glapą i Sandrą Bralińską zaledwie o 2pkt przegrały pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej.
Występ w Katowicach to 2 duże 12 kilometrowe rundy. Pomimo prób, żadnej z zawodniczek nie udaje się oderwać od peletonu. Finiszuje cała grupa. Agnieszka mija kreskę jako piąta, Marta Glapa jest siódma, a Sandra Bralińska dziesiąta. Ponieważ zawodniczki, które już wcześniej uzyskały kwalifikacje do finału startują tak jakby poza "konkursem" Agnieszka zajmuje trzecie, Marta czwarte, a Sandra piąte miejsce. Na bardzo dobrej 12 pozycji przyjeżdża nasza najmłodsza stażem młodziczka Dominika Włodarczyk. Dzięki świetniej postawie wszystkich zawodniczek wygrywamy klasyfikacje drużynową!
Z Katowic przenieśliśmy się w góry, aby spróbować swoich sił także w Zakopanem. Wyścig w stolicy Tatr stanowił ostatnią szansę eliminacji do wielkiego finału. Po pięciu ciężkich rundach Agnieszka Marciniak kończy zmagania na 3 pozycji. Dominika po zaciętym finiszu pod górę jest 9 przegrywając o pół koła miejsce w wielkim finale. Marta i Sandra, których zadaniem było "opiekowanie" się Domniką na tym etapie są odpowiednio 11 i 12. Po raz kolejny okazujemy się najlepsi w klasyfikacji drużynowej.
Piątek przed wielkim finałem to dzień przerwy. Krótka przejażdżka i zmiana miejsca zakwaterowania. Z mtb hostelu przenosimy się do Krakowa.
Finał to pięć czterokilometrowych rund po brukach krakowskiego rynku. Od samego początku Agnieszka jedzie bardzo czujnie trzymając się "czuba" peletonu. Ostatecznie po pasjonującym finiszu zajmuje wyśmienite 5 miejsce ustępując miejsca wyłącznie starszym od siebie koleżankom. Marta i Sandra, które nie czuły się zbyt pewnie na tego typu nawierzchni zajmują ostatecznie 18 i 20 miejsce.
W finale udział wzięło 25 najlepszych zawodniczek wyłonionych w eliminacjach, które odbyły się na terenie całej Polski. W tym kontekście mini TdP można by potraktować jako mistrzostwa Polski młodzików i młodziczek. Już sam awans do finału jest bardzo dużym sukcesem. Zwłaszcza, że wszystkie trzy zawodniczki są młodziczkami pierwszorocznymi i o miejsce w finale musiały walczyć, ze starszymi od siebie koleżankami.
Obowiązkowo należy też wspomnieć o ogromnym sukcesie Czarka Bzdaka z ULKS Pajęczno. Zawodnik ULKS start w tegorocznym cyklu rozpoczął od eliminacji w Warszawie. Niestety podczas "zawiązywania" ucieczki współuciekinier Czarka popełnia błąd, daje zmianę do niewłaściwej strony i pakuje go na płotki ogradzające trasę. Na szczęście kończy się tylko na kolarskich "szlifach". W Katowicach jest już dużo lepiej. Po wywrotce (tym razem peletonu) Bzdak wspólnie z szóstką innych zawodników odjeżdżają reszcie i powiększając swoją przewagę mkną do mety. Na finiszu podopieczny trenera Roberta Koja nie daje kolegom żadnych szans zajmując pierwsze miejsce.
W Zakopanem Czarek trochę "zaspał", przegapił odjazd i ostatecznie zajmuje piąte miejsce.
Finał w Krakowie to bardzo mocne tempo już od samego początku. Pomimo prób, żadnemu młodzikowi nie udaje się odskoczyć. Sprawa zwycięzstwa rozstrzyga się praktycznie przed 50 m przed metą. Zawodnik jadący przed Czarkiem źle układa sie do pokonania zakrętu i wywraca się. Na szczęście Bzdak mija go i mknie do mety stając się najlepszym młodzikiem Nutella mini Tour de Pologne 2014r!