Górskie Mistrzostwa Polski 2014
Z tarczą wracamy z Górskich Szosowych Mistrzostw Polski!!!
Sobotnie zmagania w Jeleniej Górze rozpoczynał wyścig Juniorów Młodszych, w którym startowało dwóch naszych reprezentantów: Adam Kuś i Damian Włodarczyk.
Zawodnicy w tej kategorii mieli do pokonania dystans 60 km na jednej z najcięższych rund wiodących przez miejscowości Podgórzyn i Przesiekę.
12–sto kilometrowa pętla to 6 km podjazdu dochodzącego do 28% nachylenia i 6km zjazdu. Już na pierwszym podjeździe 150 osobowa grupa stopniała do 50 osobowej czołówki, w której jechał Adam Kuś. Na kolejnym stromym podjeździe grupa zasadnicza stopniała do 27 osób, w której nadal świetnie radził sobie Adam.
Na kolejnym okrążeniu na solową akcje zdecydował się Mateusz Manowski z Pszczyny, który uzyskał 40 sekund przewagi nad 7 osobową grupką z naszym zawodnikiem. Za plecami czołówki peleton przestaje istnieć rozsypując się na pojedynczo jadących kolarzy.
Jako pierwszy finałowy podjazd do miejscowości Przesieka rozpoczął zawodnik z Pszczyny, którego goniło już tylko pięciu zawodników wraz z Adamem.
Napięcie na mecie sięgało zenitu. Jako pierwszy linię mety przekroczył zawodnik z Pszczyny, wicemistrzem Polski został odskakując w końcówce od goniącej piątki reprezentant Koźminianki Koźminek- Dawid Łączkiewicz.
Adam Kuś w walce o brązowy medal na finiszowych metrach musiał uznać wyższości pozostałych zawodników i na linii mety zameldował się jako 6 zawodnik!!!(medal był bardzo blisko, może zabrakło doświadczenia, bo na pewno nie serca do walki). Brązowy medal zdobył zawodnik z Rzeszowa Jakub Murias. Damian Włodarczyk mimo kraksy na początkowych kilometrach uplasował się na dobrym 76 miejscu pozostawiając znacznie bardziej doświadczonych zawodników za sobą. A warto zauważyć, że Damian trenuje dopiero 8 miesięcy.
Po wyścigu Juniorów Młodszych walkę o medale rozpoczęli Juniorzy, a w śród nich nasz rodzynek- Karol Kuklewicz. Ta kategoria miała do pokonania dystans 85 km. Karol od początku wyścigu jechał czujnie z czuba zasadniczej grupy. Peleton topniał znacznie po każdym przejechanym podjeździe. Na dwie rundy do końca tylko 15 zawodników, wśród których spokojnie (zgodnie z zaleceniami trenerów) kręcił Karol. Dwie rundy przed metą utworzyła się dwuosobowa czołówka w której jechał przedstawiciel Krakowa i Tarnowa Podgórnego, następnie szóstka wraz z naszym zawodnikiem. Finałowy podjazd rozpoczynała z małą przewagą wspomniana dwójka, następnie czwórka zawodników, za którymi jechał Wielunianin. Mistrzem zostaje zawodnik Krakowa Dawid Adamczyk ,v-ce mistrzem Dominik Wiewiór z Tarnowi, trzecie miejsce zajął kolejny Krakowianin Jakub Działowy. Karol Kuklewicz po niesamowicie ambitnej walce tuż przed kreską zdołał wyprzedzić zawodnika Strzelec Krajeńskich finiszując na szóstej pozycji (powtarzając tą akcją wynik młodszego klubowego kolegi).
Jako ostatnia na starcie stanęła płeć piękna, czyli nasza Juniorka Młodsza Marta Jajczak. Pogoda tego dnia rozpieszczała słońcem, ale nie ścigające się panie .Tuż przed startem zaczęło rzęsiście padać nie przestawiając aż do mety. Deszcz znacznie utrudnił jazdę w wymagający górskim terenie. Marta miała do pokonania 35 km. Peleton przestał istnieć już na pierwszych kilometrach stromego podjazdu a zawodniczki jechały pojedynczo. Marta pierwszy podjazd kończyła w okolicach 18-19 miejsca, jednak niesamowicie ambitna zawodniczka nie odpuszczała i na finiszowym podjeździe doganiała kolejne rywalki.
Po zaciekłym finiszu z małej grupki wywalczyła bardzo wysokie 15 miejsce.
Ponadto chcielibyśmy złożyć serdeczne podziękowania dla zaprzyjaźnionego trenera Roberta Koja z ULKS Pajęczno za nieocenioną pomoc w trakcie trwania GMP.
Trenerze Robercie - Dziękujemy!!!!