43 Międzynarodowy Wyścig Kolarski GRAND PRIX CZĘSTOCHOWY
Sobotni start w kryterium w Częstochowie okazał się dla nas bardzo udany
Jako pierwsze na linii startu pojawiły się zawodniczki kategorii młodziczka i juniorka młodsza. Dziewczęta startowały wspólnie, walcząc o te same punkty, organizatorzy przewidzieli jednak odrębne klasyfikacje medalowe dla każdej kategorii. Do pokonania miały 6 okrążeń. Od początku tempo wyścigu nadawały juniorki młodsze. Po drugim okrążeniu na ucieczkę decyduje się nasza zawodniczka Marta Jajczak. Udaje jej się samotnie przejechać linię mety zdobywająć 2pkt. Przed "tłustym" okrążeniem na czele wyścigu znajdują się Marta i dwie zawodniczki z Pszczyny, Marta nie daje się objechać zdobywając tym samym 5 punktów. Chwilę później na atak, jak się potem okazało na wagę zwycięstwa, zdecydowała się Katarzyna Migdoł. Zawodniczka z Pszczyny bardzo szybko powiększyła swoją przewagę nad pozostałą częścią peletonu. Zdobywajac łącznie 9pk zawodniczka z Pszczyny zwycięża. Marta z 8 punktami zajmuje 2 miejsce.
Bardzo dobrze w tym kryterium zaprezentowały się też nasze młodziczki Marta Glapa i Sandra Bralińska. - Obie jechały w czubie grupy, nie ustępując formą swoim starszym koleżankom. Marcie jako jedynej młodziczce udaje się zapunktować na tłustej premii. Ostatecznie Marta zwycięża, Sandra zajmuje 3 miejsce w swojej kategorii. Sandra Wszoła, trzecia z naszych młodziczek, dla której to jeden z pierwszych startów zajmuje miejsce w drugiej dziesiątce.
Po dziewczętach przyszła kolej na młodzików. Tutaj od samego początku bardzo czujnie w czołowej grupce zawodników jechał Mateusz Kotala. Na czwartym okrążeniu nasz zawodnik decyduje się na próbę samotnego odjazdu. Co prawda zostaje złapany przez pozostałych zawodników z czołówki, jednakże pozwala mu to minąć linię mety jako trzeci - łapie 2 punkty na wagę piątego miejsca w klasyfikacji generalnej. Jest to dla nas największa pozytywna niespodzianka tego wyścigu. Pozostali nasi młodzicy Sebastian Glapa i Samuel Sobota start w tym kryterium zaliczyć muszą raczej do średnio udanych. Obaj kończą zmagania na dalszych pozycjach.
Następnie ruszyli juniorzy młodsi. Nasz klub reprezentowało dwóch zawodników: Adam Kuś i Dawid Podgórski. Już od samego startu peleton nabrał dużej prędkości i mocne tempo nie ustawało przez cały czas trwania wyścigu. Adam jechał spokojnie kontrolując sytuację, a peleton po każdym kilometrze "chudł w oczach''. Po pierwszym podwójnie punktowanym finiszu Adam zdecydował się na skok wraz z reprezentantami Pszczyny i Torunia. Już po następnych 2 rundach mocnego tempa nie wytrzymał zawodnik z Torunia, a na czele została dwójka. Na ostatnie okrążenie Adam z zawodnikiem z Pszczyny wjechali z równą ilością punktów, zaczął się podjazd pod Jasną Górę. Od samego dołu mistrz polski nadał zabójcze tempo, Adam "przetrzymał" i na samym końcu podjazdu zdecydował się na skok, uzyskując kilkaset metrów przewagi. Do mety został tylko zjazd i odcinek po kostce, na którym Adam świetnie sobie poradził zwiększając jeszcze przewagę. Ostatnia prosta to już droga triumfu i radość zwycięzcy.
W grupie juniorów swoje zmagania z pozostałymi zawodnikami toczyli Karol Kuklewicz i Damian Włodarczyk. Karol od samego początku jechał "z czuba" grupy. Niestety na zakręcie dochodzi do kraksy z udziałem naszego zawodnika. Po wymianie koła i dołączeniu do peletonu Karol zdecydował się na próbę samotnego odjazdu z grupy. Niestety zgodnie z przepisami przez 2 okrążenia po wyjeździe z boksu technicznego zawodnik nie zdobywa punktów. Ucieczka zostaje skasowana. Karol decyduje się jeszcze na jedną próbę ucieczki na ostatnim okrążeniu gdzie do zdobycia było aż 10 punktów. Niestety tym razem także bez sukcesu. Zostaje "złapany" na kilkadziesiąt metrów przed metą. Po takim wysiłku nie ma już siły na finisz i kończy swoje zmagania na 16 miejscu.