napiszlogo

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu.
Nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem.

Marco Pantani

Puchar Polski w Koziegłowach

Puchar Polski w Koziegłowach zaliczamy do udanych. Ostatni weekend to kolejne dni ścigania dla wieluńskich kolarzy. W sobotę w Koziegłowach odbyła się jazda indywidualna na czas.

MLKS Wieluń reprezentowały juniorki młodsze: Sandra Bralińska, Marta Glapa, Dominika Włodarczyk oraz junior młodszy Cezary Bzdak. Wśród dziewcząt najlepiej poradziła sobie Sandra „wykręcając” 8. czas. Marta zajęła 13. lokatę, natomiast Dominika była 23. Czarek, ze stratą 51 sekund do zwycięzcy, zakończył zmagania na 11 pozycji.
W niedzielę zawodnicy mierzyli się na 16 kilometrowej rundzie. Jako pierwsi na starcie stanęli żacy i żakinie. Młodzi pasjonaci kolarstwa mieli do pokonania jedno okrążenie. W tej kategorii debiutowało czterech zawodników z Wielunia. Swój pierwszy wyścig zanotowało trzech żaków- Szymon Ptak, Piotr Kuś i Jakub Kucia, oraz żakini Roksana Bralińska. Najmłodsza część wieluńskich kolarzy poradziła sobie bardzo dobrze na rundzie pełnej podjazdów, zjazdów oraz zakrętów. Cała czwórka pokonała stres oraz sporą grupę innych zawodników. Najlepiej spisała się Roksana Bralińska zajmując 6. lokatę. Szymon Ptak ukończył zmagania na 13. pozycji. Tuż za nim metę minął Piotr Kuś. Jakub Kucia wywalczył 21. miejsce.
Najlepiej spisała się juniorka Marta Jajczak. Ta kategoria wiekowa ścigała się wraz z elitą kobiet. Panie miały do pokonania 63 km. Dobra jazda i mądrze rozegrane ostatnie metry pozwoliły Marcie stanąć na najniższym stopniu podium. W kategorii kobiet open, nasza juniorka została sklasyfikowana na 4. pozycji.
Wśród młodzików reprezentował nas Mateusz Włodarczyk, który był 10. W tym samym czasie na trasie rywalizowały młodziczki. W tej grupie wiekowej wielunianka Katarzyna Jajczak na mecie zameldowała się na 11. miejscu.
Juniorzy młodsi rywalizowali przez 79 km. Jako pierwszą na mecie można było zobaczyć uciekającą szóstkę. Minutę później zaczął się finisz peletonu. Cezary Bzdak był siódmym najszybszym zawodnikiem z grupy, a to ostatecznie pozwoliło mu na zajęcie 13. pozycji.
O 11:00 rozpoczął się wyścig juniorek młodszych. Dziewczęta miały do pokonania 4 rundy. Bezkonkurencyjna okazała się Marta Jaskulska, która samotnie dojechała do mety pewnie wygrywając. Dominika Włodarczyk po ciężkim finiszu zajęła 6. lokatę. Sandra Bralińska przyjechała jako 18. juniorka młodsza, a Marta Glapa sześć „oczek” niżej niż jej klubowa koleżanka.
Nasz junior Damian Włodarczyk po ciężkich 95 km, na metę dotarł jako 34. zawodnik.
W Koziegłowach nie startował drugi junior MLKSu Adam Kuś. Uczeń SMS-u w Świdnicy w tym czasie reprezentował nasz kraj na Pucharze Słowacji. W piątek odbył się prolog wyścigu- krótka, ciężka „czasówka”, na której Adam zajął 9 miejsce. W sobotę kolarze ścigali się przez 75 km. Wielunianin już na pierwszych okrążeniach znalazł się w ucieczce, do której później dołączyli faworyci wyścigu. Adamowi z 9-cio osobowej grupy udało się zafiniszować na 3 pozycji. Szybszy był tylko reprezentant Węgier oraz Austrii.
Niedziela to kolejny start wspólny. Tym razem juniorzy mieli do pokonania 85 km po górach. Nasz zawodnik od początku pilnował kolarzy typowanych do wygrania całego Pucharu Słowacji. W połowie dystansu, po raz kolejny, udało mu się odskoczyć z najlepszymi. Na finałowym podjeździe, jak mówi sam Adam, musiał uznać wyższość dwóch rywali z Węgier i Słowacji. Mimo to wielunianin po raz kolejny okazał się najlepszym z Polaków i wywalczył 5. lokatę.